niedziela, 31 stycznia 2010

Co dalej?

No i nadeszła wyczekiwana korekta, trochę sztucznie została przyśpieszona przez Obamę (pomysł ograniczenia możliwości spekulacyjnych przez banki). W szczególności indeks sp500 wygląda fatalnie:

 

Jak widać gwałtowne spadki uległy wyhamowaniu, tylko co z tego skoro nie nastąpiło odbicia? Piątkowa sesja w Stanach przyniosła kolejny spadek, który zapewne mocno obniżyłby wartość indeksu wig20:

 

Ze względu na to, że poniedziałek od jakiegoś czasu jest najlepszym dniem na giełdzie w ciągu tygodnia, zakładam, że jutro pojawią się wzrosty. Rozstrzygnięcie pewnie przyniesie indeks sp500. Nie pozostaje nam nic innego jak tylko poczekać i zaktualizować swój plan wyjścia na wypadek, gdyby spadki się powiększyły.

Przymierzam się do sprzedania indeksu Legg Mason, pewnie to nastąpi, jeśli dalej będziemy spadać. Wolę zachować swój zysk, a i tak fundusz nie notował interesujących zysków ostatnio. Przerzucę pewnie kasę na HSBC, ale jeszcze nie wiem który.

Dwa tygodnie temu zakupiłem akcje Asseco w liczbie 20. Przy okazji zakupu wtopiłem trochę, ponieważ zakupiłem je po cenie 60,1 zł, a myślałem, że swój poprzedni pakiet sprzedałem po 60,5 (okazało się, że było to 60,05). Trochę głupia sytuacja, no trudno.

W tym tygodniu przemierzam się do zakupu tvn, ciężko powiedzieć kiedy to zrobię. Pewnie jak zaczną się jakieś wzrosty.

Aktualny skład portfela - 12940,38 zł:
Akcje - 1891,20 zł:
AssecoPol x20 - 1210 zł
Mennica x4 - 516 zł
PGE x7 - 165,2 zł

Fundusze - 6041,55 zł:
BPH Akcji Dyn. - 1458,36 zł
Legg Mason Akcji - 4583,19 zł

Gotówka - 1408,63 zł
Emax plus - 1945,43 zł
Lokata Optymalna OF x3 - 1653,57 zł

środa, 20 stycznia 2010

Jak przeprowadzić udaną transakcję?

Aby odpowiedzieć na pytanie zawarte w temacie wpisu, zastanówmy się czym jest udana transakcja. Pierwsza (i zarazem najprostsza) odpowiedzieć jaka się nasuwa to zyskowna transakcja. Tak, z pewnością ciężko uznać za udaną transakcję handel, który przyniósł stratę. Jest to jednak tylko część definicji, ponieważ za udaną transakcję można uznać taką, która została przeprowadzona zgodnie z planem. W drugim przypadku jeśli plan był zły i transakcja skończyła się stratą, ciężko obciążać przeprowadzenie transakcji jako element, który zaważył o porażce. Wręcz przeciwnie: transakcja został przeprowadzone idealnie, zgodnie z planem.

Dlaczego transakcję należy przeprowadzać w oparciu o plan?

Jeśli mamy napisany plan transakcji, to zawsze wiemy jak mamy postąpić w przypadku zmieniających się warunków panujących na rynku. Dzięki temu możemy uchronić się od podejmowania decyzji pod wpływem emocji. Innym plusem jest możliwość analizowania przeprowadzonych transakcji pod względem skuteczności planu i ewentualnie jego skorygowania. Jeśli nie handlujemy w oparciu o plan, zapewne każda z transakcji jest całkowicie niezależna od siebie i ciężko nam je porównać.

Jak powinien wyglądać plan transakcji?

Czym w zasadzie jest plan przeprowadzenia transakcji? Niczym innym niż spisem kroków, które wykonamy, jeśli określone warunki na rynku zostaną spełnione. Dobry plan może uchronić nas od straty, ale również może pozwolić nam zachować juz zdobyte zyski.

Punkt 0 - wybór spółki


W tym punkcie wybieramy spółkę, która spełnia określone kryteria. Ponieważ ten temat jest bardzo szeroki, nie zostanie omówiony w tym wpisie. W skrócie napiszę tylko, że bierzemy kryteria fundamentalne (np zysk, przychód, zadłużenie, wskaźniki itd) bądź techniczne (sytuacja na wykresie określającym wartość akcji).

Punkt 1 - horyzont czasowy transakcji


Jak długi jest horyzont czasowy danej transakcji? Transakcja może być długoterminowa (liczona w latach), średnioterminowa (liczona w miesiącach), bądź krótkoterminowa (liczona w dniach lub tygodniach). Określenie horyzontu inwestycyjnego jest o tyle ważne, że wymusza określoną precyzję kolejnych punktów w planie. Dokładnie zostanie to wytłumaczone dalej.

Punkt 2 - moment zakupu akcji

Moment zakupu może być określany np. przez analizę wykresu (np. wybicie z określonej formacji), bądź wartość wskaźnika np C/Z < 10. Zasadniczo im krótszy horyzont czasowy transakcji tym precyzyjniej musi zostać określony moment kupna akcji. Dla przykładu: jeśli inwestujemy krótko terminowo istotna jest sytuacja na wykresie - kupujemy tylko na sygnał kupna, sytuacja niewyklarowana nas nie interesuje, często sygnał kupna jest aktualny tylko przez niewielki przedział czasowy - parę minut itd. W drugim przypadku dla inwestycji długoterminowej moment kupna nie jest tak istotny - patrzymy na sytuację np miesięczną i ma mniejsze znaczenie czy akcje kupimy w ciągu konkretnej godziny, czy dni - dzisiaj, jutro, za tydzień itd.  (w większości przypadków dla długiego terminy inwestycyjnego będzie to miało małe znaczenie).

Punkt 3 - plan B

Zawsze, ZAWSZE, należy mieć przygotowany plan na wypadek jeśli kurs pójdzie w przeciwnym kierunku niż zakładaliśmy. W zależności od horyzontu inwestycyjnego próg przy którym powinniśmy sprzedać akcje, kiedy ich cena spadnie (np od ich maksymalnej wartości od momentu kiedy zakupiliśmy akcje) powinien wynosić: dla długoterminowej inwestycji np 25-50%, ok 10% dla średnioterminowej i 3-5% dla krótkoterminowej. Pokazane przeze mnie progi są przykładowe. W nomenklaturze giełdowej wartość ceny akcji, po której sprzedajmy akcje, aby ograniczyć straty, nazywa się stop lossem. Powinniśmy również zwracać uwagę na dopuszczalną stratę na jednej transakcji, która nie powinna przekroczyć 3% (dla agresywnych inwestorów) całej wartości portfela, najczęściej przyjmuje się straty na wysokosi 1%.

Aby punkt ten był bardziej zrozumiały opiszę dokładniej moją ostatnią transakcję - kupno spółki Azoty Tarnów. Akcje kupiłem po cenie 15,1 w środę, maksimum zostało osiągnięte w czwartek przed południem (wartość 16,35). Widząc zainteresowanie tą spółką ustawiłem próg bardzo blisko - na 3%. Po prostu w przypadku kiedy kurs zacząłby spadać chciałem zachować swój zysk. 16,35 x 3% = 0,49. Czyli o taką wartość kurs akcji mógł spaść, jeśli spadłby więcej wystawiałbym ofertę sprzedaży. Tak też zrobiłem: w piątek przed sesją wystawiłem zlecenie z kursem aktywacji 15,85 (limit ceny ustawiłem na 15,2 licząc, że akcje zostaną sprzedane po cenie wyższej od limitu). W trakcie piątkowej sesji akcje zaczęły spadać, cena 15,85 została osiągnięta, moja oferta sprzedaży została wystawiona i sfinalizowana w dwóch transakcjach: po 15,85 i 15,84.

Od tamtego czasu akcje Azotów spadły do 15,46 - akurat udało mi się trafić ze spadkiem. Co jakby akcje zaczęły rosnąć po tym jak je sprzedałem? Trudno się mówi, byłbym i tak zadowolony, że udało mi się na nich zarobić.

Punkt 4 - sprzedaż akcji

Ten punkt jest o tyle trudny, że ciężko przewidzieć do jakiej wartości akcje mogą urosnąć. Można się posiłkować wycenami spółki, lub liniami oporów, ale nigdy nie można mieć pewności , że założona cena zostanie osiągnięta. Najlepiej jakby udało nam się znaleźć wartość ceny, która byłaby trzykrotnością przyjętego przez nas stop lossa (nie musimy sprzedawać akcji w tym punkcie jeśli korzystamy np z metody podnoszenia stop lossów), tzn jeśli stoploss wynosi np 10%, to omawiany punkt na wykresie wartości ceny wynosi 30% ceny kupna. Określony przez nas punkt, w którym zrealizujemy zysk nosi nazwę take profit.  Ja, najczęściej, ograniczam się do podnoszenia stop lossów - dzięki temu daję rosnąć kursom akcji, aż osiągną maksimum w danym terminie. Czasami po sprzedaży akcji na stop lossie mamy możliwość ich odkupienia po niższej cenie - kiedy znowu zauważymy sygnał kupna.

Mam nadzieję, że udało mi się wyjaśnić jak powinno się konstruować plan transakcji, a także do korzyści wynikających z jego stosowania.

Z rzeczy nie związanych z tematem wpisu: dzisiaj sprzedałem akcje Agory realizując skromny zysk: 5,5 zł. w tym przypadku zależało mi głównie na wyjściu bez straty. Agora w marcu wypadnie prawdopodobnie z indeksu wig20 i wątpię aby do tego czasu udało jej się osiągnąć wyższą cenę.

niedziela, 17 stycznia 2010

Zadyszka czy łapiemy oddech przed dalszymi wzrostami?

Po imponującym końcu grudnia indeks sp500 (a za nim wig20) wszedł w trend boczny. W tej chwili pierwszy z nich testuje linię trendu:







Przełamanie nie musi od razu oznaczać bessy - indeks może wejść w dłuższy trend boczny, z którego w pewnym momencie wybije. Podobnie do amerykańskiego indeksu zachowa się wig20, popatrzmy w związku z tym jak on zachowywał się w ostatnim czasie:



Tutaj (o dziwo!) sytuacje mamy lepszą: nie testujemy linii trendu, jednak może to nastąpić w ciągu tygodnia, dwóch. Tym bardziej, że wig20 podąża za indeksem sp500.


Nawet jeśli konsolidacja wigu20 potrwa trochę czasu, to prędzej czy później nastąpi wybicie: w górę lub w dół. Oczywiście można zagrać na wybicie górą kupując jakieś akcje przy pokonaniu linii oporu (nie zapominając o stop lossie jeśli indeks pójdzie w drugą stronę).


W przypadku nadejścia korekty nie pozostanie mi nic innego jak całkowite wyjście z rynku i przeczekanie sytuacji. To będzie dobra okazja do przejrzenia portfela i wybrania nowych funduszy np hsbc, a także odkupienia niektórych akcji taniej.


Na dzień dzisiejszy rozważam dokupienie akcji PGE, jeśli spadną poniżej 23 zł.



W tym tygodniu kupiłem Azoty Tarnów w środę za 15,1 zł (66 akcji), sprzedałem w piątek kiedy po dynamicznych wzrostach rozpoczął się spadek (który jednak wyhamował pod koniec sesji). Ogółem na transakcji zarobiłem 37,44 zł (po odjęciu prowizji). Może i mało, niemniej jestem zadowolony, trochę kaski wpadło. Być może Azoty dalej będą szły do góry, ja raczej odpocznę od nich.







Aktualny skład portfela - 13075,17 zł:
Akcje - 1270,8 zł:
Agora x25 - 556,75 zł
Mennica x4 - 552 zł
PGE x7 - 162,05 zł

Fundusze - 6159,75 zł:
BPH Akcji Dyn. - 1492,01 zł
Legg Mason Akcji - 4667,74 zł

Gotówka - 2049,13 zł
Emax plus - 1945,43 zł
Lokata Optymalna OF x3 - 1650,06 zł

sobota, 9 stycznia 2010

Kiedy nadejdzie korekta?

Nadejście korekty wydaje się być przesądzone, pytanie tylko kiedy. Odpowiedź: "wkrótce" lub "nie wiadomo"zapewne nie zadowoli nikogo. Jednak nieprzewidywalność rynków uniemożliwia konkretną odpowiedź na to pytanie. W zasadzie możemy spodziewać się nadejścia korekty w dowolnym momencie. Rzućmy okiem na indeksy: sp500 i wig20, aby znaleźć jakąś odpowiedź.



Na powyższym wykresie widać zaznaczone fale wg teorii Elliotta. Załóżmy, że dotychczasowe fale wzrostowe tworzyły pięć impulsów trendu wzrostowego. Pierwszy wniosek: zbliża się korekta ABC. Nie jestem pewny czy impuls III kończy się w miejscu zaznaczonym na rysunku, jego koniec może być w tym samym miejscu co zaznaczony impuls V (którego koniec został symbolicznie umiejscowiony na dacie ostatniej sesji, w rzeczywistości może jeszcze potrwać). Wg Elliotta jeden z impulsów 1,3,5 jest wydłużony, natomiast dwa pozostałe mają podobną długość: na rysunku impulsy I i III trwają 3 miesiące, wniosek: impuls V powinien być wydłużony. Ale z drugiej strony jeśli jesteśmy cały czas w impulsie III to właśnie ten impuls jest wydłużony. Stąd nadejście korekty powinno nastąpić najwcześniej za parę miesięcy.

Rzućmy teraz okiem na wykres indeksu wig20:




Tymczasem tutaj widzimy trzy impulsy: I, II i III. Być może powinniśmy interpretować je jako fale korygujące A,B i C? Nie wydaje mi się aby to było dobrze podejście, ale nie uważam się za znawcę teorii fal Elliotta, w zasadzie dopiero uczę się tej techniki. Ale wracając do wykresu: pamiętamy, że dwa impulsy (I, III lub V) trwają podobną ilość czasu. Stąd wniosek, że tymi impulsami są I oraz V (najczęstsza sytuacja) z czasem trwania ok 3 miesięcy, a impuls III jest impulsem wydłużonym. Jeśli to rozumowanie jest słuszne korekta ABC powinna nadejść dopiero przed wakacjami (maj, czerwiec).

Teoria fal jest sprawdza się w około 50% dlatego musimy obserwować niebieską linię trendu, aby szybko wyjść z rynku w momencie nadjeścia sytuacji korekcyjnej.

W minionym tygodniu z portfela wypadły akcje Asseco na stop lossie., zysk: +59,45zł. Trochę mizernie biorąc pod uwagę jak wysoko te akcje stały parę dni temu. No cóż, zdarza się. Na wyjściu jest również Agora, którą chyba sprzedam jak trochę zyska na wartości (jeśli w między czasie nei grzmotnie w stop lossa).

Cały czas poluję na Azoty Tarnów, dodatkowo kupię jeszcze jedną spółkę - być może budowlaną (ostatni dzwonek na zakupy, ponieważ sektor przerwał linię korekty).

Aktualny skład portfela - 12981,80 zł:
Akcje - 1239,73 zł:
Agora x25 - 532,5 zł
Mennica x4 - 540 zł
PGE x7 - 167,23 zł

Fundusze - 6136,78 zł:
BPH Akcji Dyn. - 1486,73 zł
Legg Mason Akcji - 4650,05 zł

Gotówka - 2011,69 zł
Emax plus - 1945,43 zł
Lokata Optymalna OF x3 - 1648,17 zł

czwartek, 7 stycznia 2010

Chemia - analiza spółek

Na chwilę obecną zdecydowałem się na wybór spółki z sektora chemicznego. W jego skład wchodzą następujące spółki: Azoty Tarnów, Ciech, Police, Puławy oraz Synthos. Cztery pierwsze są spółkami państwowymi, ostatnia - Synthos - należy do Michała Sułowowa.

Azoty Tarnów - jedna z mniej zadłużonych spółek z sektora, jej przychód i zysk zwiększyły się w ciągu ostatnich lat, spółka w zeszłym roku wypłaciła dywidendę na poziomie 6%. W 2009, tak jak reszta spółek, osiągnęła spadek zysku (z danych do 3 kwartału), przychód jest trochę niższy niż w roku 2008.

Ciech -Wielkim minusem spółki jest gigantyczne zadłużenie sięgające czterokrotności kapitału własnego spółki. Z drugiej strony wzrost przychodów oraz zysku znajduje się na przyzwoitym poziomie. Podobnie jak w przypadku Azotów rok 2009 nie jest zbyt udany dla spółki.

Police - Spółka jest w złej kondycji finansowej - ma problemy z uregulowaniem należności za PGNiG, poprosiła o pomoc publiczną od ARP.

Puławy -  Spółka najmniej zadłużona z całego sektora, z drugiej strony jej przychód oraz zysk rośnie najwolniej.

Synthos - Fundamentalnie najsilniejsza spółka z sektora, dobry wzrost zysku i przychodów, niewielkie zadłużenie. W listopadzie spółka odkupiła od jej właściciela, Michała Sołowowa, akcje Echa oraz Cersanitu. Transakcja została nazwana przez prezesa spółki jako długoterminowa inwestycja, w praktyce ciężko to nazwać inaczej niż wypłacenie sobie sowitej dywidendy przez właściciela. Z tego względu nie chcę wchodzić w tą spółkę.

Z wymienionych powyżej spółek rozważam zakup Azotów, jednak ich cena musi wybić się z trendu spadkowego, w którym w tej chwili się znajduje. Innym sposobem mogło by być podzielenie transakcji na kilka części i dokupywanie po kolejnych spadkach aby spróbować złapać dołek. Nie mam jednak wystarczającej ilości funduszy na ten zabieg.

We wtorek złożyłem wniosek o otwarcie trzech lokat Optymalnych w Open Finance o wartości 549,12 każdej. Odpowiedź na pytanie dlaczego trzy lokaty i dlaczego na tak dziwną kwotę znajduje się tutaj.

niedziela, 3 stycznia 2010

Krótka analiza wybranych sektorów z GPW

Aktualnie w internecie, czy też w prasie, można znaleźć różne informacje na temat obecnej sytuacji na giełdzie: na przykład, że jesteśmy w trendzie wzrostowym, ale zaraz na pewno będzie głębsza korekta, nie którzy stwierdzają wprost, że nie można mówić o odbiciu z bessy w kształcie V tylko W. To normalne, że głosy są podzielone, wszak obecna sytuacja jest dość trudna i kłopotliwa do analizy. Światowa gospodarka również nie jest w tak komfortowej sytuacji, abyśmy mogli prognozować hossę, która przynajmniej dorówna poprzedniej trwającej do połowy 2007 roku. Nie mniej, chwilowo indeksy rosną i powinniśmy się na tym skupić. Do czasu wystąpienia sygnałów ostrzegawczych, rzecz jasna.

Ostatnim pozytywnym elementem było wybicie indeksu mwig40 z kanału konsolidacyjnego - wybicie trochę nieśmiałe, ten tydzień w zasadzie da odpowiedzieć czy indeks znajduje się w trendzie wzrostowym, czy było to tylko przesunięcie linii oporu.



Na chwile obecną moim zdaniem brakuje sygnału do wyjścia z rynku, lub nie wchodzenia na niego. Oczywiście taki sygnał może się pojawić, dlatego trzeba być czujnym. Najciekawszymi branżami do inwestycji wydają mi się następujące sektory: budownictwo, chemia, deweloperka, oraz media.

 

Indeks ostatniego sektora wybił z trend spadkowy i w tej chwili rośnie, ponieważ posiadam Agorę nie planuję kolejnych zakupów z tego indeksu.

 

Deweloperka jest w trendzie bocznym, ostatnio zaliczyła odbicie od linii wsparcia, co umocniło tę linię. Pytanie tylko jak sama branża będzie sobie radziła w 2010 biorąc pod uwagę trudności z dostępem do kredytów przez potencjalnych nabywców mieszkań.





Kolejnym sektorem, na którego indeks zwróciłem uwagę, jest sektor budowlany. Na załączonym wykresie widać wyraźnie mocna korektę, przy zmianie trendu może to być ciekawa inwestycja. Problemem może być głównie zamówienia w budowlance po skończeniu się kasy z unii.



Sektor chemiczny jest ostatnim sektorem z powyższej listy, tutaj korekta nie jest tak gwałtowna, jak w sektorze budowlanym.  Sam sektor zawiera 6 krotnie mniej spółek niż sektor budowlany. Szansą dla tego sektora jest prywatyzacja, tylko nie wiadomo kiedy ona nastąpi.

Na chwilę obecną nie wiem w który sektor wejdę, rozważam budowlankę i chemię. W ciągu paru dni napiszę, który z nich wybrałem i jaką spółkę. Postaram się również przeprowadzić analizę spółek ze "zwycięskiego" sektora.

sobota, 2 stycznia 2010

Aktualizacja portfela i podsumowanie roku 2009

Aktualny stan portfela – 13003,13 zł
Akcje - 2366,65 zł
Agora x 25 – 561 zł
Asseco x 17 – 1070,15 zł
PGE x 7 – 171,5 zł
Mennica x 4 – 568 zł


Fundusze - 6046,87 zł
BPH Akcji Dynamiczny - 1468,92 zł
Legg Mason - 4577,95 zł


Gotówka – 994,82
Emax plus – 3592,79



Rok 2008 rozpoczynałem od wartości portfela 9170,14 zł, łącznie z miesięcznymi wpłatami portfel zyskał 42%, natomiast sam zwrot z inwestycji wyniósł 18% (średnio miesięcznie 2,5%). Jest to zasługa głównie funduszy inwestycyjnych, które wykorzystały gwałtowne rozpoczęcie roku. Na akcjach zaliczyłem małą stratę w wysokości 200zł (licząc tylko transakcje zakończone).
Ciężko ten rok jakoś podsumować patrząc na wyniki – przyrost 41% wartości portfela został wykonany dzięki wpłatom do portfela. Gdyby wartość portfela była większa, miesięczne wpłaty nie oddziaływały by tak bardzo na przyrost wartości. Wynik 18% stopy zwrotu też jest niezły, ale to raczej nie mój wynik tylko funduszy, ja raczej przeszkadzałem (głównie poprzez stratę na akcjach);p Jednak z drugiej strony systematycznie analizowałem portfel, szukałem różnych metod inwestycyjnych (lokaty w pierwszym kwartale, akcje w drugiej części roku) i zgodnie z założeniem zacząłem inwestować w akcje, jednocześnie czytając o tym w książkach o inwestowaniu. Ogółem rok uważam za udany.
Założenia na ten rok (nawet minimalne) są zdecydowanie większe – wzrost wartości portfela o 54%, nie wiem czy nie będę musiał ich zrewidować w trakcie trwania roku. Pierwsze podejście do tego zrobię po pierwszym kwartale.
W co będę inwestować? Oprócz zabezpieczania kapitału (lokaty, konto oszczędnościowe), będą to akcje i fundusze (głównie fundusz indeksowy, który ma wejść na polską giełdę w lutym). Jeśli chodzi o akcje w tym roku szykuje się nam kilka ciekawych debiutów: Tauron (w maju lub czerwcu), Polkomtel (także pierwsze półrocze), PZU (lato lub jesień). Do tego dochodzą debiuty prywatnych spółek np. czeski AVG. W tej chwili rzecz jasna nie jestem w stanie powiedzieć, która oferta będzie interesująca, ale na pewno wstępnie będę myślał o każdej i najwyżej krótkoterminowo przerzucę jakieś środki z emaksa. Innym pomysłem jest zainwestowanie w spółki z określonego sektora, który akurat w tej chwili jest w korekcie. Napiszę o tym dokładniej później, w trakcie analizy sektorów.
Zainteresowany jestem rozpoczęciem gry na foreksie, na razie będę testował demo platformy. Po testach opiszę dokładnie ich rezultaty oraz system, którym będę grać.