Jednak euro zyskiwało na wartości od ostatniego tygodnia. Wartość euro wzrosła do największego poziomu od 2 lat: 4,52 zł. Dopiero dzisiejsza interwencja obniżyła cenę za euro do 4.36.
Poniżej wykres dzienny:
Głównym pytaniem jest czy obecna interwencja wywoła większą korektę na parze walutowej lub zmianę trendu. Spójrzmy na wykres godzinowy:
W ostatnim tygodniu indeksy zyskały na wartości. Groźba załamania i większych spadków została zażegnana. W najbliższym czasie możliwe są dwa scenariusze: albo rozpoczął się nowy impuls wzrostowy, albo korekta (wzrostowa) jest wydłużona.
Spójrzmy na wykres sp500:
Na wykresie zaktualizowałem symbole fal, a dokładniej wróciłem do symboli z początku września.
Reklama
Potwierdzenie obecnego oznaczenia widać na wykresie H4:
W ostatniej analizie o tej parze walutowej pisałem o rekordowo niskiej wartości złotówki, w tej chwili euro jest jeszcze droższe. Niestety krótkoterminowa analiza jest niekorzystna i euro jeszcze zyska na wartości. Spójrzmy na wykres dzienny:
Po zakończeniu obecnych wzrostów euro powinno zmienić kurs i zacząć tracić na wartości.
Eurusd pokonał linie wsparcia, którą wykreśliłem w ostatniej analizie, oznacza to, że muszę zrewidować swoją analizę dla tej pary walutowej. Po niżej an szybko robiona aktualizacja (jeśli uznam, że powinna sytuacja jest inna w weekend pojawi się nowy wpis dotyczący eurusd).
W sierpniu zagrałem 7 transakcji, z czego jedna była stratna, a pozostałe zyskowne (85%). Jednak ta pierwsza pozycja była na tyle silna, że zniosła cały zysk wypracowany w poprzednim miesiącu.
Po dwóch miesiącach zagrałem 15 transakcji, z czego 12 było zyskownych (80%). Poniżej wykres z podziałem na transakcje:
Ostatnia fala wzrostowa składała się z pięciu - była to więc fala impulsu, jednak nie wyznaczyła nowego szczytu, a jeśli tak to minimalnie. Dodatkowo fala powinna być falą trzecią (czyli z reguły największą, a na pewno nie najmniejszą). Z tych faktów można wnioskować, że fala trzecia będzie fala wydłużoną, i to była jej pierwsza podfala.