niedziela, 3 stycznia 2010

Krótka analiza wybranych sektorów z GPW

Aktualnie w internecie, czy też w prasie, można znaleźć różne informacje na temat obecnej sytuacji na giełdzie: na przykład, że jesteśmy w trendzie wzrostowym, ale zaraz na pewno będzie głębsza korekta, nie którzy stwierdzają wprost, że nie można mówić o odbiciu z bessy w kształcie V tylko W. To normalne, że głosy są podzielone, wszak obecna sytuacja jest dość trudna i kłopotliwa do analizy. Światowa gospodarka również nie jest w tak komfortowej sytuacji, abyśmy mogli prognozować hossę, która przynajmniej dorówna poprzedniej trwającej do połowy 2007 roku. Nie mniej, chwilowo indeksy rosną i powinniśmy się na tym skupić. Do czasu wystąpienia sygnałów ostrzegawczych, rzecz jasna.

Ostatnim pozytywnym elementem było wybicie indeksu mwig40 z kanału konsolidacyjnego - wybicie trochę nieśmiałe, ten tydzień w zasadzie da odpowiedzieć czy indeks znajduje się w trendzie wzrostowym, czy było to tylko przesunięcie linii oporu.



Na chwile obecną moim zdaniem brakuje sygnału do wyjścia z rynku, lub nie wchodzenia na niego. Oczywiście taki sygnał może się pojawić, dlatego trzeba być czujnym. Najciekawszymi branżami do inwestycji wydają mi się następujące sektory: budownictwo, chemia, deweloperka, oraz media.

 

Indeks ostatniego sektora wybił z trend spadkowy i w tej chwili rośnie, ponieważ posiadam Agorę nie planuję kolejnych zakupów z tego indeksu.

 

Deweloperka jest w trendzie bocznym, ostatnio zaliczyła odbicie od linii wsparcia, co umocniło tę linię. Pytanie tylko jak sama branża będzie sobie radziła w 2010 biorąc pod uwagę trudności z dostępem do kredytów przez potencjalnych nabywców mieszkań.





Kolejnym sektorem, na którego indeks zwróciłem uwagę, jest sektor budowlany. Na załączonym wykresie widać wyraźnie mocna korektę, przy zmianie trendu może to być ciekawa inwestycja. Problemem może być głównie zamówienia w budowlance po skończeniu się kasy z unii.



Sektor chemiczny jest ostatnim sektorem z powyższej listy, tutaj korekta nie jest tak gwałtowna, jak w sektorze budowlanym.  Sam sektor zawiera 6 krotnie mniej spółek niż sektor budowlany. Szansą dla tego sektora jest prywatyzacja, tylko nie wiadomo kiedy ona nastąpi.

Na chwilę obecną nie wiem w który sektor wejdę, rozważam budowlankę i chemię. W ciągu paru dni napiszę, który z nich wybrałem i jaką spółkę. Postaram się również przeprowadzić analizę spółek ze "zwycięskiego" sektora.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz