Dzisiaj przyjrzę się sytuacji pary walutowej usdchf. Tradycyjnie zacznę od największego interwału czyli wykresu miesięcznego:
Z tego wykresu można zobaczyć, że para od marca 2004 jest w trendzie spadkowym. Obecnie znajdujemy się w trzeciej fali {3}, w niej również znajdujemy się w trzeciej fali [3]. Alternatywną interpretacją jest znajdowanie się pary w fali {5}, jednak jest to mniej prawdopodobne ze względu na nałożenie się fali {2} i {4}, ale powinniśmy mieć świadomość, że taka sytuacja też może mieć miejsce.
Popatrzmy na niższy interwal czasowy (tygodniowy):
Tutaj widzimy pierwszą falę fali [3]. Dodatkowo wzmacnia ta interpretację formacja torów kolejowych. Stąd prawdopodobne jest cofnięcie się kursu do poziomu 1.06 a nawet pokonanie go i zbliżenie do początku piątki, czyli poziomu 1,175. Myślę, że jest to kierunek wykresu na najbliższy czas.
Wykres dzienny utwierdza nas w tym przekonaniu:
Możemy na nim zauważyć pierwszą falę korekty (A), zwracam uwagę, że może ona być jeszcze nie uformowana w związku z tym jej zasięg może być większy. Dlatego teraz popatrzymy na wykres
4h:
Zaznaczona przeze mnie fala (A) składa się z trzech podfal (wg wskaźnika ZigZag), ale można wyróżnić krótką falę pierwszą zaraz za początkiem korekty. Dodatkowo rozpoczęta fala (B) zrównała się z korektą w fali (A), co potwierdza zakończenie fali (A).
mnie bardzo cieszą zmiany na tej parze gdyż mam kredyt we franku i powrót ponad 1.25 byłby wskazany :)
OdpowiedzUsuńHehe, mi niestety nie udało się we franku wziąć kredytu, więc w najbliższym czasie otworzę znaczną pozycję w euro;p
OdpowiedzUsuń