czwartek, 18 lutego 2010

Jak zacząć oszczędzać?

Temat, który chcę dzisiaj poruszyć z jednej strony jest dobrze znany wszystkim, ale z drugiej wiele osób go ignoruje. Wydaje mi się, że głównie z lenistwa, ale też niektórzy nie widzą  w nim sensu: bo po co oszczędzać, skoro i tak nie zostanie się milionerem z samego oszczędzania. Po części to prawda, z drugiej jednak strony nie jest to absolutnie cel odkładania pieniędzy. W niniejszym wpisie chciałbym przedstawić jak zabrać się za oszczędzanie i jakie korzyści z niego wynikają.

Dla kogo jest ten wpis?
Osobą docelową wpisu jest ktoś kto nie dba o swoje finanse: nie planuje wydatków, nie monitoruje swojego budżetu, często bierze kredyty, ma tendencję do wydawania większej ilości pieniędzy niż posiada. Myślę jednak, że osoby już oszczędzające znajdą we wpisie albo motywację do dalszego oszczędzania, albo pomysły jak usprawnić swoje oszczędzanie.

Po co oszczędzać?
Nie chcę namawiać do oszczędzania na jakiś konkretny cel: zwiedzenia świata na emeryturze, kupna nowego samochodu itd. Pod pojęciem oszczędzania mam na myśli permanentne pilnowanie aby wydatki nie były większe od dochodów. Ludzie w Polsce nie są zbyt odpowiedzialni finansowo, coraz bardziej się zadłużają nie widząc nic złego w braniu kolejnych kredytów. Często odkładają spłatę na później licząc, że wtedy będą mieli więcej pieniędzy (zwykle tak nie jest). Nawet jeśli spłacają kredyty w terminie, nie mogą przewidzieć sytuacji losowych, które mogą pogorszyć ich sytuację finansową - utrata pracy itd. 

Kiedyś rozmawiałem o finansach ze znajomym, powiedział mi, że posiada trzy grupy znajomych: biednych, średnio zamożnych i zamożnych. Jak myślicie, które grupy oszczędzały? Dwie skrajne: biedni, ponieważ sytuacja ich do tego zmusiła, bogaci ponieważ mieli na tyle rozwiniętą świadomość finansową, że wiedzieli jakie korzyści płyną z oszczędzania. Grupa środkowa nie widziała - trwali więc w miejscu zamiast powiększać swój kapitał.

Głównym celem oszczędzania jest zaprzestanie brania kredytów na cele konsumpcyjne (a najlepiej jakichkolwiek kredytów). Dzięki temu nie musimy spłacać wysokich odsetek i pieniądze te zostają u nas. Możemy je w przyszłości przeznaczyć na nagłe wydatki - dzięki temu jeszcze bardziej uniezależnimy się od kredytów.

Krok 1: pilnowanie bilansu wydatków i dochodów
Niestety oszczędzanie wymaga silnej woli oraz czasu - najłatwiej zacząć oszczędzać poprzez stworzenie arkusza kalkulacyjnego z naszym budżetem rocznym. Zaczynamy od wpisania naszych prognozowanych dochodów jakie uzyskamy do końca roku, a z drugiej strony wpisujemy wydatki i na końcu je sumujemy. Za opłaty miesięczne możemy wziąć średnią historyczną wartość, podobnie np z paliwem za samochód. Lepiej aby wydatki były ciut większe niż mniejsze od tych rzeczywistych. Dalej bierzemy wydatki związane z jedzeniem, ubraniami, wakacjami, rozrywka jak np kino, książki, gazety, imprezy itd. Niektóre wydatki płacimy raz w roku np ubezpieczenie samochodu, dzięki temu w każdym miesiącu możemy odkładać mniejsze kwoty na ten wydatek. Jeśli mamy w planach zakupy np nowy komputer, też powinniśmy go uwzględnić. Po zsumowaniu wydatków i podzieleniu przez liczbę miesięcy mamy miesięczną kwotę obciążań. Jeśli jest ona mniejsza od naszych miesięcznych dochodów to mamy jasną i klarowną sytuację. Jeśli nie, to znaczy, że musimy z czegoś zrezygnować. Dobrze by było, abyśmy do wydatków dodali kwotę na fundusz rezerwowy i traktowali tą pozycję jak podatek czy opłata (z takim samym priorytetem), a pieniądze wpłacali na konto oszczędnościowe bądź lokatę.

Krok 2: Fundusz rezerwowy
Jeśli udaje nam się zachować nadwyżkę finansową, wpłacajmy ją na lokatę lub konto oszczędnościowe. Nawet jeśli będziemy wpłacać małe kwoty: 10, 100, 200 zł to w ciągu jakiegoś czasu uda nam się zebrać trochę większą sumę. Pieniądze te możemy traktować jako rezerwa na wypadek pilnego zakupu lub straty pracy. Docelowo fundusz powinien wynosić do 6 krotności naszej pensji. Dzięki niemu całkowicie uwolnimy się od kredytów konsumenckich.

Krok 3: Inwestowanie
Kiedy uzbieraliśmy kwotę przekraczającą rozmiar naszego funduszu rezerwowego możemy pomyśleć o inwestowaniu pieniędzy (nie przestając wpłacać nowych do funduszu rezerwowego lub portfela inwestycyjnego). - stworzyć portfel inwestycyjny. Ten krok zostanie omówiony dokładniej w innych wpisach, dodam tylko, że to właśnie w tym kroku następuje pomnożenie naszego kapitału i uzbieranie miliona złotych:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz