czwartek, 15 kwietnia 2010

Kupować akcje czy jednostki funduszu akcyjnego?

Najczęściej osoba rozpoczynająca przygodę z finansami przechodzi z osoby oszczędzającej pieniądze do osoby inwestującej. Odbywa się to w kilku krokach: najpierw lokaty (bądź obligacje), czyli instrumenty stosunkowo bezpieczne. Na tym etapie kapitał jest gromadzony, a zwroty dosyć niskie. W pewnym momencie osoba dochodzi do wniosku, że zgromadzony kapitał jest na tyle duży, iż może zacząć inwestować: pojawiają się różnego rodzaju fundusze, w tym akcyjne. Kolejnym krokiem jest kupowanie akcji. Kiedy jednak warto zacząć inwestować w akcje, a kiedy lepiej zostać na etapie inwestowania w fundusze?

Fundusze inwestycyjne akcyjne posiadają swoje minusy, należą do nich między innymi: stosunkowo duże opłaty niezależne od wyników funduszu. Często się zdarza, że fundusze osiągają rezultaty zbliżone do indeksów, czasami słabsze. Dzieje się tak ze względu na błędy zarządzających oraz trudność z zamknięciem pozycji (wielkość pozycji funduszy jest zdecydowanie większa od inwestorów indywidualnych). 

W zamian dostajemy instrument, którym nie musimy bezpośrednio zajmować (ale aktywne inwestowanie w fundusze często może prowadzić do lepszych wyników), który będzie podążać za trendem na indeksie. Możemy mieć nadzieję, że zyski z funduszy będą lepsze niż lokaty i zwykle tak jest (jeśli zyski się pojawiają).

W skrócie: na funduszach można zarobić, ale musimy być świadomi ich kosztów oraz wad.

Popatrzmy teraz na ograniczenia związane z inwestowaniem w akcje. Najważniejszym z nich jest nasza motywacja: inwestowanie na giełdzie można porównać do pracy na etacie - kosztuje sporo czasu na samo analizowanie spółek, inwestowanie ale również rozwijanie naszych umiejętności. Stąd warunek pierwszy: musimy lubić to robić.

Drugą ważną kwestią jest to czy posiadamy odpowiednio dużo czasu. Jak pisałem inwestowanie na giełdzie wymaga poświęcenia sporej ilości czasu: musimy analizować spółki, zarządzać otwartymi pozycjami, dużo czytać o inwestowaniu itd. Ten warunek łatwiej spełnić: jeśli bardzo chcemy inwestować, możemy zrezygnować z jakiegoś hobby itd.

Kolejnym warunkiem jest cierpliwość: na początku nie będziemy zarabiać. Większości ludziom wydaje się, że na giełdzie można łatwo zyskać stopę zwrotu rzędu 400% i szybko stać się milionerem. Niestety rzeczywistość nie jest tak różowa. W naukę inwestowania musimy włożyć sporo czasu i wysiłku, tylko tak za jakiś czas uda nam się osiągnąć efekty. 

Jeśli naszym zdaniem nie jesteśmy w stanie spełnić tych trzech warunków nie ma sensu się szarpać i bawić w inwestowanie w akcje - lepiej zrobimy kupując jednostki uczestnictwa funduszy. Jeśli jednak uważamy, że możemy spełnić te warunki - warto spróbować. Na pewno wiele się nauczymy nie tylko z giełdy, ale też o naszej psychice, będziemy mieć okazję ją uodpornić na stres itd. A fundusze wykorzystajmy jako pewien element dywersyfikacji portfela.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz